Aplikacja na koszulce z kredek świecowych, Część pierwsza (kliknij)
Wrzuciłam ową koszulkę z części pierwszej z innym praniem, do pralce. Strach w oczach miałam, ale kto nie ryzykuje... Ten w komiksach nie występuje- jak mawia wujek M. ;) No i stało się, wyciągam z bębna. W myślach liczę straty. Mam wizje całego prania w resztkach kredek świecowych. Ręce mi drżą, nogi zresztą też i ledwo się doczłapuje do balkonu. Pierwsza rzecz - uszła z życiem, uff... Druga - też. Ale...
Trzecia, czwarta i kolejna też! Całe pranie ocalało! Albo to opaczność jaka, albo pranie w 40 stopniach i o małych obrotach rzeczywiście daje radę. Aplikacja nie zniszczony, nie nadszarpnięty i nierozbryzgana. Jest dobrze. :)
Koszulka na modelu wygląda tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz dziękuję!